Kochani Moi!
Zgodnie
z obietnicą, informuję, że ruszam z nowym projektem-niespodzianką! Wystarczy
kliknąć na zdjęcie zamieszczone poniżej, a traficie pod właściwy adres :).
R ma fazę na Miraculum, stąd NaLu w wydaniu LadyNoir :D. A może LadyNoir jako NaLu? Grrrr! Nie wiem! Nie umiem się zdecydować! |
Ściskam
mocno!
Wasza R!
Yay!!! Nowy blog? Podwójne yay!!!!!! A NaLu takie słodkie! Schrupać by można! Lucy24
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz, Kochana :*. A co do bloga, to nowy, a jednak stary, bo założony w tym samym dniu, co „Nieco inna historia”, jednakże dopiero dzisiaj ujrzał światło dzienne :). I powiem Ci, że w przypadku NaLu uważam tak samo :D. Nawet charaktery Biedronki i Kocura są idealnie sprzężone z zachowaniami Natsu i Lucy :D. A art po prostu genialny! ♥
UsuńŚciskam mocno!
Twoja R ♥.
Wiesz ja i tak dobiero od czewca zaczna czytac cos wiecej niz tylko tu opowiadanie i najpierw tu reszte opowiadani i kozystajac z okazj ze mam dluszom chwile wolna to wszystkieggo dobrego na swieta mokrego dyngusa i bogatego zajeczka tero ci zycze a przedewszystkim duzo weny i zdrowia i czasu na to wszystko
OdpowiedzUsuńDobrze, Słoneczki :*. Będę z niecierpliwością wyczekiwała Twojego pojawienia się na drugim blogu i wiedz, że będzie mi bardzo miło, gdy Cię na nim ujrzę, jako Komentatorkę :). I serdecznie dziękuję za życzenia! Tobie również wszystkiego dobrego, wspaniałych, rodzinnych świąt i słoneczka w sercu! I żeby święcone smakowało, ale zgagą się nie odbijało :).
UsuńPrzesyłam tulasy!
Twoja R ♥.
Ps. Dobry Duszek podał mi Twojego maila, dlatego w wolnej chwili do Ciebie napiszę. Będzie to odpowiedź na zadane przez Ciebie na Facebook'u pytanie :).
Aaaa..! Boże Drogi, jak zobaczyłam to zdjęcie to aż krzyknęłam.., hahaha no serio, ty to masz pomysły Kochana ;) Lucy jako Biedronka, no nieźle nieźle. Ale, powiem, że po takim głębszym zastanowieniu, to rola biedrony nawet mi do niej pasuje. Taurus dopiero miałby co wielbić ( ;P )
OdpowiedzUsuńAż tak? Naprawdę? Mnie tak na serio urzekła muskulatura Natsu, podkreślona przez przylegający do jego ciała strój. Mraśny! Aż bym gościa schrupała! Mniam! Chyba zamiast Śniadania Wielkanocnego poproszę o Natsu rozebranego do rosołu :D. Najwyżej Babcia zacznie odprawiać nade mną egzorcyzmy. Jakoś to przeżyję, mając u boku Dragneela :D. I przyznaję rację: Lucynka, jako Ladybug, wygląda cudnie ♥! I jeszcze charaktery tej dwójki tak bardzo pasują do LadyNoir ♥. Idealnie! Aaaaaa! Co ja paczę? Ladybug i Lucynka - obie zacyznają się od „L”, natomiast Natsu i Noir (Chat mało ważny, bo moja teoria weźmie w łeb :) - od „N”. To przeznaczenie! Jedni mają wtyki u Wróżek, drudzy w Paryżu :D. Hahaha! Już sobie to wyobrażam: Taurusowi leci ślinka na widok Lucynki w stroju Kropeczki, a gdy Natsu się do niej zaleca, co rusz macha tym swoim toporkiem :D. Oj, jak ja już chcę drugi sezon! Cały pierwszy za mną i oglądam go od początku, bo normalnie wielbię! Co jeszcze? A chyba wsio :D. Pędzę na „Historie z innej bajki”, gdyż tam też mam mały spamik :D.
UsuńŚciskam mocno i całuję!
Twoja R ♥.
Cieszę się, Kotku :D. Serio? To highfive! I odnośnie Ladybug, mam co do niej dalekosiężne plany :D. Bo w końcu dwa blogi to za mało i więcej by się ich chciało :D. Kotek! Ja, w porównaniu do Ciebie, jestem stara dupa, a kocham, kocham, kocham! I jeszcze Żółwiki! ♥ Dlatego uwierz, ze mną jest gorzej :D.
OdpowiedzUsuńCałuję!
Twoja R ♥.
Ps. Koteczku, ja Ci chyba na eska nie odpisałam... Zrobię to jutro, bo pewnie śpisz, a sama tez idę w kimono, bo jutro do pracy... Buuu!!! Jak mnie się nie chcę! Ale jak trza to się idzie :D. Buziak ;***.
Witaj co za mila niespodzianka ja tam niemam za duzo czasu ale postaram sie regularnie czytac oba twoje blogi a jak nie to zona bedzie mi vzytala pozstawiamy i znikamy tam zobaczuc co jest i slad zostawic jak zawsz dobry duszek i haruka
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam, Moi Drodzy :). Będzie mi niezmiernie miło gościć Was na drugim blogu i mam nadzieję, że uda Wam się wygospodarować nieco czasu na czytanie :). Mnóstwo buziaków przesyłam ;*;*;*;*;*;*;* i pozdrawiam wielkanocnie ;).
UsuńWasza R ♥.