tag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post7193832197586840762..comments2023-10-25T14:10:31.968+02:00Comments on Fairy Tail - Nieco inna historia Gildii Wróżek: Epizod IRoszpunciahttp://www.blogger.com/profile/18055787743063067366noreply@blogger.comBlogger26125tag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-56741499550250387982016-03-05T21:16:03.180+01:002016-03-05T21:16:03.180+01:00Hahaha! Artystka ścienna - to dobrze wróży domowi ...Hahaha! Artystka ścienna - to dobrze wróży domowi :D. I bardzo się cieszę, że się podoba. Dziękuję serdecznie!Roszpunciahttps://www.blogger.com/profile/18055787743063067366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-50019121349464115592016-03-05T18:53:20.731+01:002016-03-05T18:53:20.731+01:00Zostawie tylko ślad że tu byłam i przeczytalam i ...Zostawie tylko ślad że tu byłam i przeczytalam i zaczyna mi się podobać i lece dalej czytać puki jestem sama w domu na zdjeciu jest córka przyjaciółki mała miłośniczka bajek i artystka scienna podrawiam lucyheppAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/15758877773030430877noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-30442175469903522762016-02-21T21:19:34.170+01:002016-02-21T21:19:34.170+01:00Hahaha! Izu, Twoja wyobraźnia mnie szokuje, a jesz...Hahaha! Izu, Twoja wyobraźnia mnie szokuje, a jeszcze bardziej przeraża! A tak na poważnie, biedy Lector! Nie chciałabym być w jego skórze... Niby bardzo lubię Stinga, ale kurde, aż taką masochistką nie jestem, żeby brać na barki jego smukłe ciało, a kociątko chyba nie miałoby wyboru... W każdym razie czuję, że zamówienie będzie sporym wyzwaniem :D. No i ogółem z tym kotem to dałaś do pieca :D. Hahaha! No super pomysł :). I zdradzę CI, że niezmiernie się cieszę, iż NaLu zaczyna Ci si powoli podobać :D. A możesz piszesz tak, żeby podbudować mnie, iż tworzę bloga, w którym grają pierwsze skrzypce? Ściskam ;*.Roszpunciahttps://www.blogger.com/profile/18055787743063067366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-16426590345512535602016-02-21T01:01:26.326+01:002016-02-21T01:01:26.326+01:00Myślałam, że ktoś z pierwszej części to Lucy ;( A ...Myślałam, że ktoś z pierwszej części to Lucy ;( A tu tak słabo... <br />No i wiesz... Po pierwszych dwóch fragmentach Izu dopowiedziała sobie resztę, że to będzie cudne Stinglu, że Lucynę porwano, że on niczym przystojny książę na białym koniu (ewentualnie brązowym kocie :D) uratuje ją i będą żyć długo i szczęśliwie. Czekaj, właśnie wymyśliłam fabułę na kolejne zamówienie :D <br />Potem sobie czytam i uświadamiam sobie coraz bardziej jeden, okropnie straszny i przerażający fakt - Ja już nie mam nic do Nalu! Nawet pomyślałam, że słowa Natsu o spaniu razem są słodkie... <br />Gdzie jest mój ukochany termometr. Prawdopodobnie mam gorączkę i bredzę! <br />No, ale ogólnie Izu lubi morskie stworzonka i te mitologiczne, więc mam nadzieję, że jeśli zabijesz je w następnych epizdodach to nie będziesz ich gotować T^T <br /><br />Tyle z mojej strony. Następny epizodzie nadciągam! Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-18156318938631012772016-01-31T18:11:06.638+01:002016-01-31T18:11:06.638+01:00To widzę, że Twój mąż ma wiele wspólnego z moim Ta...To widzę, że Twój mąż ma wiele wspólnego z moim Tatą, który dokładnie tak samo robił ;). Jak tylko słyszał płacz któregoś z nas, od razu biegł, żeby Mamik nie musiała ;). Gdzie są tacy faceci? Chyba z mojego rocznika nie będzie żadnego :D. O! To moje wielkie gratulacje! Wspólna pasja łączy ludzi, co widać po Waszej dwójce :). Winszuję! Kolejnych dwudziestu lat razem! A nawet więcej :). Nic nie szkodzi, Kochana :). Bardzo dziękuję, że w ogóle chciało Ci się napisać cokolwiek :). Naprawdę mnie to cieszy!<br /><br />Pozdrawiam cieplutko Ciebie i cała rodzinkę i ściskam!<br /><br />Twoja R ♥.Roszpunciahttps://www.blogger.com/profile/18055787743063067366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-72423697288798072472016-01-31T17:27:25.016+01:002016-01-31T17:27:25.016+01:00Witaj roszpuncio
Napisze ci tak mój to chyba jest...Witaj roszpuncio <br />Napisze ci tak mój to chyba jest wyjadkowy bo nawet w nocy do dziecka wstaja a mi karze spać tylko budzi mnie jak nie da rady przy małym to w tedy wiem że musze na karmić syna a ostatnio to zastanawialam się czemu nie slyszałam płaczu malego teraz już wiem czemu mam w nocy spokuj i tylko raz jestem budzona wiec nic zlego się nie stało to raczej ja znowu zle na pisałam komętaż i własnia dla tego nie lupie pisać kometaży a swoję drogą to własnia czarodziejka nas połaczyla i od 20lat już jesteśny razem a od 8 lat już po slubie i do tego mamy już 6letnia corka i dwutgodniowego syna pozdrawiam i postaram się chociasz raz w mieścu zagladnąć i przepraszam za błedy haruka:-) Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/13492553813688385125noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-63527296168476674192016-01-31T16:53:59.362+01:002016-01-31T16:53:59.362+01:00O! Haruka! Jak miło! Aż mi się przypomniała moja u...O! Haruka! Jak miło! Aż mi się przypomniała moja ulubiona bohaterka z Sailorki :). A teraz do rzeczy! Bardzo dziękuję za przemiły komentarz. Niezwykle cieszę się, że zawitałaś do mnie i zostawiłaś po sobie znak, a na dodatek planujesz zostać dłużej. Yatta! A Twój mąż pochwalił się, że odbył podróż do Ciebie, chociaż też męczy go choroba lokomocyjna :). Ach, ci faceci! Jak czegoś chcą, potrafią się poświęcić. Chwała im za to!<br /><br />Pozdrawiam cieplutko,<br /><br />Twoja R :D.<br /><br />Ps. Jak rozumiem to Twój mężczyzna nie pozwolił Ci spać, bo czytał moje opko, tak? Wybacz! Ja nie chciałam! :DRoszpunciahttps://www.blogger.com/profile/18055787743063067366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-12691633035418634422016-01-31T14:21:24.650+01:002016-01-31T14:21:24.650+01:00Przypomiało mi się podruż mojego ukochanego na pr...Przypomiało mi się podruż mojego ukochanego na prawde pieknie piszesz i chyba masz dwóch nowych czytelników a na pewno jednego pozdrawiam i teraz już wiem czemu tylko raz dwa dni temu się budziłam az się dziwiłam pozdrawiam haruka:-) Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/13492553813688385125noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-3475596161279118112016-01-30T00:14:17.441+01:002016-01-30T00:14:17.441+01:00No wielkie brawa dla Ciebie! Uważam, że Twojej żon...No wielkie brawa dla Ciebie! Uważam, że Twojej żonie można z powodzeniem zazdrościć takiego wytrwałego męża :). Brawo! I bardzo dziękuję :). Cieszę się, ale tak bardzo, bardzo, że Ci się podoba ;). Mam nadzieję, że moje rozdziały Cię nie zanudzą i zaśniesz ze zmęczenia, a nie ze znużenia :D.Roszpunciahttps://www.blogger.com/profile/18055787743063067366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-90759997361207638862016-01-29T22:42:11.979+01:002016-01-29T22:42:11.979+01:00A ja napisze tylko tyle że dla moje ukochenej byla...A ja napisze tylko tyle że dla moje ukochenej bylam nawet w sanie pokoneć swoję chorobo lekomocyjna i nie zeluje tego chociasz to byla moje jedyna podruż po ciegiem a rodział ciekawy czytem jednak dzisiaj bo mam czas i jakoś zasnać nie mogę d:-) Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-12667106772047447182015-12-30T21:34:42.401+01:002015-12-30T21:34:42.401+01:00Hahaha! Złamię własną zasadę i napiszę: jebłam! I ...Hahaha! Złamię własną zasadę i napiszę: jebłam! I to konkretnie przygrzmociłam twarzą w biurko :D. Hahaha! Ja i Tolkien - serio? Wierz mi, że nawet nie raczyłam przeczytać żadnego z jego dzieł, ale skoro tak piszesz, uznaję to za komplement :D. Poza tym nie lubię krótkich zdań. Wydają mi się takie bezpłciowe, a ja chcę, by czytelnik czuł emocje, które usiłuję przekazać.<br /><br />Zauważam, że mamy coś wspólnego - też kocham Stinga :D. Hahaha! A z tą kelnerką to konkretnie dowaliłaś :D. No w sumie sama się pchała, gdzie nie trzeba, a Sting na byle co się nie rzuca, stad jego odmowna odpowiedź :D. Co dalej? NaLu. No cóż, jako że ja ich uwielbiam to musisz przeboleć, gdyż będzie tej parki sporo. A że fabuła jest już w sumie ogarnięta, nie będę nic zmieniała, bo tylko niepotrzebnie się zirytuję, dlatego też będzie to, czego nie chcesz. Jeśli przestaniesz czytać, zrozumiem, ale mam nadzieję, że doczekasz, aż Laxi pojawi się na horyzoncie :). A co do Twojego zawitania, serdecznie zapraszam i do zobaczenia później!<br /><br />Ściskam mocno,<br /><br />Bardzo Rozradowana Twoim pojawieniem się R :D.Roszpunciahttps://www.blogger.com/profile/18055787743063067366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-27337812120787955542015-12-30T19:51:08.403+01:002015-12-30T19:51:08.403+01:00Już miałam wczoraj w nocy skomentować rozdział na ...Już miałam wczoraj w nocy skomentować rozdział na telefonie, ale się kurwa mać, za przeproszeniem usunął XDD Dlatego dopiero teraz to robię! Ale wiesz w końcu tutaj trafiłam! Mówiłam, że jak będę miała wolne to przeczytam! Teraz tylko muszę napisać obiecane dla ludzi rozdziały i będę wolna! I belivie, i can flyyy! XDD <br />Dobra, pierwszy akapit był o tym, że... jakaś babka się budzi w full wypasie. Gdzie męczy ją koszmar z dzieciństwa... hmmm! Nie wiem, co o tym jeszcze myśleć, bo za mało się dowiedziałam. Ale wiem, że twoje pismo trochę przypomina mi Tolkiena. Opisy strasznie długie, a zdania po kilka przycinków XDD <br />Apóźniej mamy mojego ukochanego Stingaaaa ♥ Jak ja go kocham, heh! Powiem Ci, że jego teksty i zachowanie nawet, nawet dobrze Ci idzie! Lector to istny Lector! I jeszcze ta końcówka : tak, tak! Też to ostatnio zauważyłam, że on tak mówi, tak, tak XDDD Po za tym ta kelnerka... mógł ją brać skoro napalona XDDD <br />Noi na końcu mamy głupie NaLu, niestety. Ale ku mojemu zdziwieniu! Było nawet w porządku! Rzygać mi się tylko chciało jak ją przytulił, jak się topiła XDD Jednak ten wątek najbardziej mnie zaciekawił.Trytony i inne ośmiornice, co ty planujesz? Przez moment później myślałam, że Sting chce odwiedzić Lucy, ale tylko moment... i ma nadzieje, że tak nie będzie! Niech Cię Bóg ma w opiece! Nie rób Sting vs Natsu o Lucy XDDD <br />Dzisiaj przeczytam jeszcze jeden epizod, ale to na dobranoc! Więc widzimy się przy kolejny rozdziale później! Veronahttps://www.blogger.com/profile/11893807298469222330noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-54175206345192666412015-11-02T22:33:36.260+01:002015-11-02T22:33:36.260+01:00A widzisz! To teraz wszystko jasne :). Dzięki za l...A widzisz! To teraz wszystko jasne :). Dzięki za linka :). W wolnej chwili na pewno wrócę do czytania i na bank tego nie przegapisz, bo skomentuję każdą notkę, której jeszcze nie oceniłam :D. Hahaha! Dzięki, chociaż to gorzka czekolada (uwielbiam!) i ponoć od niej się nie tyje. Ponoć, a ile w tym prawdy? Kto wie?<br /><br />Ściskam ♥.Roszpunciahttps://www.blogger.com/profile/18055787743063067366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-4252978744842527132015-11-02T21:10:22.716+01:002015-11-02T21:10:22.716+01:00Znaczy się zniknął ale nie zniknąl... Coś się poch...Znaczy się zniknął ale nie zniknąl... Coś się pochrzaniło i nie mogłąm nic z tym zrobić, ale blog dalej jest o tutaj: http://ostatniezyczeniefairytail.blogspot.com ^^ Także tego... XD <br />Ślę kolejną masę buziaków i życzę ci posiadania jeszcze większej ilości czekolady (walić dietę!!!)<br />Pozdrawiam<br />JN <3Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/15056325483041218378noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-47481253406261085932015-11-02T20:39:16.820+01:002015-11-02T20:39:16.820+01:00Hahaha! Czytając Twój komentarz, wybuchnęłam tak g...Hahaha! Czytając Twój komentarz, wybuchnęłam tak gromkim śmiechem, że prawie wyplułam czekoladę, którą właśnie szamię (walić dietę!). Naprawdę dziękuję za ten przemiły i bardzo pozytywny komentarz! Wena już przechwycona i schowana w bezpiecznym miejscu :). Co do mitologii, całkiem niedługo kolejny raz do niej nawiążę, ale cśśś, to niespodzianka :D. Liczę, że tak jak napisałaś wyżej, wkrótce wrócisz do pisania :). W ogóle zauważyłam, że Twój blog zniknął. Co się stało? Nowy pomysł? Liczę, że niedługo się podzielisz tym, co rodzi się w Twojej głowie.<br /><br />Moc buziaczków przesyłam,<br />dziękując za to, że przybyłaś ♥.<br /><br />R :*.Roszpunciahttps://www.blogger.com/profile/18055787743063067366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-69337178515508480802015-11-02T20:29:07.192+01:002015-11-02T20:29:07.192+01:00Ach... to było cudowne ^^ Jedyne nad czym ubolewam...Ach... to było cudowne ^^ Jedyne nad czym ubolewam to całkowity brak czasu na przeczytanie reszty ;-; Ja wiem, że jestem zła, niewdzięczna i w ogóle ale żeby aż takie tortury stosować... No ale wracając do rozdziału (tudzież epizodu) to był genialny! I jeszcze ta Scylla (mam fioła na punkcie wszystkiego co ma jakikolwiek związek z mitotogią)! Where have you been all my life ja się pytam, where? :D Aż mnie natchnęłaś żeby coś napisać (no najwyższy czas Jadźka...) ;) <br />Także ślę milion buziaczków, w ch... bardzo dużo weny i w ogóle wszystkiego dobrego :*<br />Pozdrawiam<br />JN <3 Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/15056325483041218378noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-72822858837825590392015-10-26T00:18:59.504+01:002015-10-26T00:18:59.504+01:00Po groźbach ze strony Lusi muszę pospamić, by odpo...Po groźbach ze strony Lusi muszę pospamić, by odpowiedzieć na Wasz jakże cudowny i zaskakujący, wspólny komentarz :D.<br /><br />No cóż, Laxi, to moje obiektywne zdanie i ja wyczuwam tu, jeśli nie yuri, to na pewno shoujo-ai :D. Pogódź się z tym! A co do Twoich gabarytów, nie miałam nic złego na myśli. W końcu taką klatę jak Twoja to oj... szarpałabym jak Reksio szynkę :D. Niestety, będzie to za mnie robił ktoś inny, ale o tym dowiesz się za kilka miesięcy :D. I powiem więcej - będziesz wniebowzięty! Serio! No i uważam, że powinieneś w końcu przestać nazywać telefon lakrymą, bo totalnie źle to wygląda. Taki wykształcony człowiek, a prostego słowa nie zapamięta... No serio! A co do Was, dziewczęta, cieszę się, że jesteście i próbujecie naprowadzić Laxiego na właściwe tory. Gdyby nie Wasza ingerencja, z pewnością już dawno by się stoczył i dotknął mulistego dna swojego jestestwa (Laxus, kmiń to =). Czy coś jeszcze? Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie, gdyż naprawdę starałam się, by ten rozdział dobrze wyszedł, a tutaj ino trzy, no dobra, z Waszą trójką pięć osób skomentowało. Co jeszcze mogę dodać? Nie zostawiajcie mnie, bo inaczej się popłaczę! Chociaż R rzadko roni łzy, ale o tym cśśśś... Niech to będzie nasza tajemnica :D.<br /><br />Ściskam mocno,<br /><br />Wasza R :* :* :*.Roszpunciahttps://www.blogger.com/profile/18055787743063067366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-17484642041087578272015-10-19T17:18:54.568+02:002015-10-19T17:18:54.568+02:00Nie nie wyczuwasz. Ja i Cana to friend
Cana:a Lax...Nie nie wyczuwasz. Ja i Cana to friend <br />Cana:a Laxus nie bedzie sie cieszyc<br />Laxus:Niby jak mam sie cieszyc ze moja siostra bylaby w yuri?!<br />Nie bulwersuj sie onii. Spokojnie. Wdech i wydech.<br />Laxus:A wkuzylem sie bo jak zwykle ja lece na misje bo tych dwoch leni nie mozna odpedzic od lakrym a rachunki nie maleja wiec ja lece na misje wracam zmeczony i zastaje TO! No jak tu sie nie wkurzyc?!<br />Lusia i Cana:Laxus/Onii ile razy ci mowilysmy ze to nie lakryma a telefon ! Telefon! Powtorz Telefon!<br />Laxus:Telefon<br />Bardzo dobrze! *przybija z Cana wysokie piec* <br />Laxus:Tiiiaaaaa a dla mnie to dalej lakryma <br />*Lusia i Cana robia orla i leza na ziemii<br />Leze i nie wstaje.<br />Cana:Brak mi slow.<br />Laxus;Dobra to daj to ja skoncze. To jak wy to zawsze? A tak !<br />Pozdrawiamy Laxus Lusia i Cana.<br />Ps. <br />Laxus:Ja ci R za te gabaryty to skire zloje!!!!!!!<br />LucyStarfirehttps://www.blogger.com/profile/18066138312419012039noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-90013282828047277382015-10-18T01:25:53.405+02:002015-10-18T01:25:53.405+02:00Hahahaha! Leżę i nie wstaję :D. Laxus musiał Was u...Hahahaha! Leżę i nie wstaję :D. Laxus musiał Was uspokajać, oj dziewczyny... Biedak! Aż mu ciśnienie podskoczyło i brewka nerwowo zadrgała :D. I czy ja wyczuwam yuri? W takim wydaniu musi być mega ♥! Laxus, przypatrz się uważnie i naciesz oczy - taki widok nie powtórzy się szybko ;P.<br /><br />Ściskam całą Wielką Trójcę, chociaż znając gabaryty Dreyara, może być trudno :D.<br /><br />Wasza R!Roszpunciahttps://www.blogger.com/profile/18055787743063067366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-48093657845763984732015-10-18T01:20:35.145+02:002015-10-18T01:20:35.145+02:00Lusia i Cana:Dziekujemy za odpowiedz!
Ale masz rac...Lusia i Cana:Dziekujemy za odpowiedz!<br />Ale masz racje Canus na 100 pro by sie obrazila<br />Cana:Ej ! To nie prawda !<br />Nie wogole !<br />Cana:No nie !<br />Tak<br />Cana : Nie <br />Tak<br />Cana : Nie <br />Tak<br />Cana : Nie <br />Tak<br />Cana : Nie <br />Tak<br />Cana : Nie <br />Tak<br />Cana : Nie <br />20 min pozniej**** <br />Laxus:SPOKOJ!!!!!!!!! <br />Cana i Lusia:H-Hai ! <br />Laxus:hahaha tulicie sie jak Natsu i Gray pod ostrzalem Erzy.<br />*obie patra na Laxusa i potem na siebie*<br />Fakt hahaha<br />Cana:No w sumie racja hahahaha<br />*cala trojka siedzi na kanapie i sie smieje*<br />Dobra R lecimy wiec weny Lusia Cana i Laxus LucyStarfirehttps://www.blogger.com/profile/18066138312419012039noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-13144504377867108882015-10-18T01:09:46.892+02:002015-10-18T01:09:46.892+02:00O, super! Cieszę się, że notka się Wam podobała, d...O, super! Cieszę się, że notka się Wam podobała, dziewczyny :D. No bo mam tu na myśli Ciebie, Lusia, jak i Canę. Przecież jej nie mogę pominąć! Obraziłaby się na wieki! Heh, wszystkiego dowiecie się niedługo, także luzik. Ino miesiąc trza czekać. No fakt, rozdział krótki, ale i tak ma 10 stron ;). Kolejny jest jeszcze krótszy, dlatego szykuję niespodziankę, o której pisałam w odpowiedzi na komentarz Lucy :). I cieszę się, że błędów nie zrobiłam :D. To mnie najbardziej zadowala! Czy coś jeszcze? Dziękuję za wenę! Przyda się, bo zaraz zasiadam do pisania :D. A co! Kto bogatemu (w wenę) zabroni (pisać)?<br /><br />Ściskam Was mocno i przesyłam buziaki ;* ;*!<br /><br />Wasza R ;).Roszpunciahttps://www.blogger.com/profile/18055787743063067366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-14954959928907805722015-10-18T01:04:56.754+02:002015-10-18T01:04:56.754+02:00Przeczytalam i jestem dumna z rozdzialu.podoba mi ...Przeczytalam i jestem dumna z rozdzialu.podoba mi sie. Ciekawie sie zapowiada. Co Stingi chce od magnoli? Zreszta pewnie w nastepnym rozdziale sie dowiem. Krotki rozdzial wiem ze umiesz pisac dluzsze ale jest spoko. Bledow brak.<br />Cana:Luska mi sie zdaje czy ty nie masz weny?<br />A zebys wiedziala Canus. Zebys wiedziala.<br />Cana:A co powiesz na zaklad? <br />Zaklad? *zastanawia sie i po chwili robi chytry usmieszek* zawsze i wedzie o co?<br />Cana:*szepcze na ucho*<br />Hmmm. Ciekawie. stoi! A o co sie zalozylysmy bedzie nasza slodka tejemnica.<br />Cana:Dokladnie! <br />Wiec R przesylam wene i pozdrawiam Lusia i CanaLucyStarfirehttps://www.blogger.com/profile/18066138312419012039noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-41924266709366789892015-10-17T23:48:09.655+02:002015-10-17T23:48:09.655+02:00Yay! Moja Karolcia przybyła! Jak fajnie! Oj, Kotek...Yay! Moja Karolcia przybyła! Jak fajnie! Oj, Kotek, nie za ma co :D. Cieszę się, że notka Ci się podobała, bo jak pisałam wyżej, byłam pełna obaw przed jej dodaniem, ale sądząc po Waszych, Twoim i Yashy, komentarzach, nie było powodu :). Dziękuję CI bardzo za miłe słowa! I tak, trzeba czekać miesiąc, ale pamiętasz jak pisałam Ci o niespodziance, prawda? Także bądź czujna! I widzę, że kolejna osóbka bawi się w „Detektywa Monka” :D. Nieźle Wam to idzie :D. Wkrótce poznacie prawdę i mam nadzieję, że Was nie rozczaruje :D. Za wenkę bardzo dziękuję! Jej nigdy za wiele, tym bardziej, że kolejny blog czeka na otwarcie, a ja do tej pory nie przepisałam z telefonu tekstów... Ech... Ten mój czasus brakus jest totalnie obezwładniający i irytujący, bo przecież były wielkie plany, a skończyło się jak zawsze... Czy coś jeszcze? Tak! Dziękuję, że jesteś i że zawsze mogę na Ciebie liczyć :*.<br /><br />Gorące uściski!<br /><br />Twoja R :*.Roszpunciahttps://www.blogger.com/profile/18055787743063067366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-51211121618710149522015-10-17T23:43:05.652+02:002015-10-17T23:43:05.652+02:00Hahahaha! Kochana Yasha! Jak miło, że pierwszy kom...Hahahaha! Kochana Yasha! Jak miło, że pierwszy komentarz należy do Ciebie :). Bardzo się cieszę, że przeczytałaś i Ci się podobało. Starałam się w każdym razie ;). I mamy wiele wspólnego - też wielbię Stinga ♥. O, naprawdę? Pierwszy fragment przypadł Ci do gustu? O matko! Gdybyś wiedziała, ile razy go poprawiałam, żeby tak wyglądał... Ale jeśli wyszedł dobrze to się cieszę ;). I tak, na pewno Twój laptop zawodzi, bo kursywa jest w wielu miejscach :). Heh, a co do Twojej teorii to wiesz, pozostawiłam to czytelnikowi, ale zdradzę Ci w tajemnicy, że to było tak: Natsu i Happy chcieli wpaść do Lucy, ale okno było zamknięte, a mieszkanie puste, dlatego błądzili ulicami Magnolii święcie wierząc, że znajdą ja po zapachu. No i byli kilka metrów od jeziora, dlatego Plue zdołał ich tak szybko sprowadzić na pomoc, ot co! Cała historia :D. Ale cśśś.... Piszę to w tajemnicy ;). To się nie wygadaj :D. Co do końcówki, hmm, wybaczam tryb detektywa, ale nic nie zdradzam :D. Poczekaj do przyszłego miesiąca :D. Ja liczę, że Twoja wena zacznie z Tobą współpracować i na „Moim Słowem” dodasz wkrótce rozdział lub szota, bo wiesz, jest to jedyny Twój blog, który na tą chwilę czytam i nie chciałabym się z nim tak szybko rozstawać :). Cóż więcej mogę dodać? Cieszę się, że mam tak wspaniałą Czytelniczkę, która czeka na ciąg dalszy i dopinguje mnie tym niezmiernie, bo dodając tą notkę, byłam tak pełna obaw jak Bałtyk wodorostów, ale dzięki Tobie rozpłynęły się w jego odmętach :).<br /><br />Ściskam mocno i dziękuję!<br /><br />R :*.Roszpunciahttps://www.blogger.com/profile/18055787743063067366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-3014252975882256542015-10-17T13:58:49.816+02:002015-10-17T13:58:49.816+02:00Dziękuję za dedyk Kochana. Tyle czekania na pierw...Dziękuję za dedyk Kochana. Tyle czekania na pierwszy epizod się opłaciło. Rozdział bardzo mi się podobał. Ciekawi mnie kim jest ta osoba więziona na samym początku. Nikt mi nie przychodzi do głowy xd. Sting kogoś chce szukać w Magnolii. Ciekawe kto to jest. Fajnie by było, gdyby chodziło o Lucy. Tylko jaki interes by do niej miał. Natsu i Lucy tacy kochani. W jednym łóżeczku sobie śpią. Szkoda tylko, że Lucy go tak szybko wykonała. Akcja w jeziorze świetna. Usta -usta najlepsze. Niech Lucy się nie boczy na Natsu. Na końcu stawiam, że wpadła na Stinga. <br />Chcę więcej. Teraz znowu trzeba czekać miesiąc na kolejny rozdział. Przesyłam wenki jak najwięcej kochana. Do następnego :**NaLuhttps://www.blogger.com/profile/15506195775471445155noreply@blogger.com