tag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post2273962442954781445..comments2023-10-25T14:10:31.968+02:00Comments on Fairy Tail - Nieco inna historia Gildii Wróżek: Epizod IIIRoszpunciahttp://www.blogger.com/profile/18055787743063067366noreply@blogger.comBlogger24125tag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-83468490364985386162016-03-05T21:20:26.359+01:002016-03-05T21:20:26.359+01:00Ach, dziękuję! Ale tak bardzo, bardzo, bardzo! Z c...Ach, dziękuję! Ale tak bardzo, bardzo, bardzo! Z całego serca :D. A co do podpisu, jeśli chcesz to tak się podpisuj :). Mi się podoba :D.<br /><br />Ściskam!Roszpunciahttps://www.blogger.com/profile/18055787743063067366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-2400356696762602016-03-05T19:14:01.587+01:002016-03-05T19:14:01.587+01:00Chyba sie znowu powtórze ale kolejny świetny rodzi...Chyba sie znowu powtórze ale kolejny świetny rodział oby tak dalej .nie jestem osobo która umie się wysławiać ale jak mi się coś spodoba to zawsze na pisze ze mi się podobało pozdrawiam lucyhepp <br />Ps moze juz zostane przy tym co podpisie ?Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/15758877773030430877noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-84050719895529238832016-02-21T21:59:30.201+01:002016-02-21T21:59:30.201+01:00Brawo Ty, Kochanie :D. Dziękuję Ci bardzo, ale to ...Brawo Ty, Kochanie :D. Dziękuję Ci bardzo, ale to bardzo za każdy komentarz, którym mnie raczysz. I na dodatek zarywasz nockę. Dla mnie. Och, ja niegodna Twego niewyspania! Ach, no wiesz, Lusia ma miękkie serca, przynajmniej u mnie, co oznacza, że musi mieć twardą (i tu pada niecenzuralne słowo). Erza taka jak zawsze, a co! A do wątku Levy powrócę, jeno najpierw muszę znaleźć na niego pomysł :D. Brawo ja! Piszę, że chciała porozmawiać z Lu, ale nie wiem o czym. Przynajmniej na razie. Z czasem coś mi wpadnie do łba :D. Dobrej nocki :D. Mam nadzieję, że ją przespałaś :D. Ściskam :*.Roszpunciahttps://www.blogger.com/profile/18055787743063067366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-77045033202086858602016-02-21T01:36:03.418+01:002016-02-21T01:36:03.418+01:00Piękniusio <3 Naprawdę mi się podoba :3 I ten ...Piękniusio <3 Naprawdę mi się podoba :3 I ten żal, że nie zaczęłam wcześniej ;_;<br />Komentarz tak bardzo produktywny~ <br />Chyba nie jestem stworzona do zarywania nocek. Zasypiam na żywca, świecąc sobie tabletem po oczach na maksymalnej jasności. Brawo ja! <br />No, ale Lu za szybko się wzrusza mi się zdaje ;_;<br />No i Levy miała jej do powiedzenia coś ważnego... Na pewno ;_;<br />A Erzu jak zwykle władza i potęga :D<br /><br />Dobra, idę w kimono. Do zobaczenia... dzisiaj? <3Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-71892457831918371282016-01-30T00:24:26.969+01:002016-01-30T00:24:26.969+01:00Cieszę się :D. Zapraszam do czytania w takim razie...Cieszę się :D. Zapraszam do czytania w takim razie ;).Roszpunciahttps://www.blogger.com/profile/18055787743063067366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-67035672828944376162016-01-29T23:17:24.013+01:002016-01-29T23:17:24.013+01:00Na prawde świetnie napisany rodział tylko tyle na...Na prawde świetnie napisany rodział tylko tyle na pisze i ide czytać dalej d:-) Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-3842498342205097032016-01-09T23:08:41.419+01:002016-01-09T23:08:41.419+01:00Hahahah! Hahahaaha! O matko! Hahahahaha! Ecle, wyb...Hahahah! Hahahaaha! O matko! Hahahahaha! Ecle, wybacz, ale Twój komentarz wprawił mnie w świetny nastrój :D. Hahahah! Jakoś nie mogę przestać się śmiać :D. Kurcze! Tyle miłości! Tyle emocji! Dziękuję Ci za ten świetny komentarz, który totalnie mnie rozbroił! Bardzo się cieszę, że rozdział Ci się podobał :D. A co do Twoich pytań, ja liczę, że dorwiesz tego konia i przerobisz na koninę :D. Jeśli idzie o imię tego drugiego gościa, jeszcze ani razu nie padło i raczej nieprędko je zdradzę :D. Hmm... Co jeszcze? Czuję ten Twój entuzjazm, oj czuję :D. I ja też kocham Stinga w takim wydaniu :D. Mam nadzieję, że moje dalsze pomysły spodobają się i Tobie, i innym Czytającym, bo uwierz, przygotowałam mnóstwo materiału i przy dobrych wiatrach, starczy on na kilka lat :D. Ale za daleko wybiegam w przyszłość :D. Czas pokaże czy wszystko uda mi się zrealizować, i czy Wam się nie znudzi czytanie moich pokręconych pomysłów :D. Dziękuję raz jeszcze! Przesyłam całuski :* :* :*.<br /><br />I ściskam mocno!<br /><br />Twoja R ♥.Roszpunciahttps://www.blogger.com/profile/18055787743063067366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-42211235584648024522016-01-09T19:13:22.761+01:002016-01-09T19:13:22.761+01:00Dobra jestem!
Zacznijmu od tego, że wręcz pochłani...Dobra jestem!<br />Zacznijmu od tego, że wręcz pochłaniałam tekst z akcją Sting-stalker. Totalnie przypadł mi do gusty taki blondyn :D Trochę dziwi mnie, że jest sam w Magnolii - nie licząc Lectora - skoro jest mistrzem gildii.. a to cymbał! Wagarować mu się zachciało! :D Dalej mamy zabicie Trytona.. no jak najbardziej lubię ten fragment. Ten drugi (zapomniałam imię TwT) zna Natsu, i chyba nasza różowa wisienka nadepnęła mu na odcisk. Gdzie kolwiek on jest. Więziona babuszka musi być! Normalnie zapowietrzyłam się jak ryba na wieść zmuszania do ślubu! No bo jak tak można? Gdzie, kurna, w takich momentach jest prawo i książę na białym koniu?! No jak ja go znajdę, to ubiję jak psa! Tego konia znaczy się!<br />Klasyczny podryw w wykonaniu Stinga wyjątkowo mnie zauroczył. Szczerze powiem, że jestem osobą tolerancyjną wszelkie fanowskie parriiinngiii. Tak więc trzymam kciuki za plan Stinga! Tylko ciekawie by było, jakby też Natsu się wziął do robotu o.o hueehue wojna sześcio-paków!jestem przeciw! Bo wtedy Lucy się poryczy, Natsu się wkurzy i dalej będą się napierdalać zaklęciami! Gh typowi chłopcy.. też chcę się pobić z kimś!<br />Ale do rzeczy. Rewelaaacja jak zwykle! No i szczerze powiem, że to jest mój kocham cholercia jasna ulubiony blog i specjalnie nie daję znaków interpunkcji byś wyczuł ten mój entuzjazm po przeczytaniu rozdziału! Gah, moje palce. Chwila przerwy proszę~!<br />No, ja ci tu dużo nie napiszę. Rozdział wciąga, ilość słów zachwyca i wszystkie falalalala epiki i superiousy.<br />Pozdrawiam, i czekam na Sting-stalka! Bosz on jest boski! XD<br />Pozdrowionka od Eklerci!Yesshttps://www.blogger.com/profile/13302286497081311845noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-72539805399961562822015-12-29T13:33:14.928+01:002015-12-29T13:33:14.928+01:00Ojej! Bardzo serdeczne witam nową Czytelniczkę! Dz...Ojej! Bardzo serdeczne witam nową Czytelniczkę! Dziękuję za Twój niezwykle entuzjastyczny komentarz i za wenę, którą na pewno nie pogardzę :D. Co do dalszych części opowiadania, Wasze zaangażowanie wskazuje, że Epizod IV pojawi się terminowo, chociaż jeszcze do dziesiątki brakuje :). I dziękuję Ci za zaproszenie na Twojego bloga. Na pewno w wolnej chwili z niego skorzystam i pozostawię po sobie znak w postaci komentarza :).<br /><br />Ściskam mocno i życzę miłego dnia,<br /><br />R ♥.Roszpunciahttps://www.blogger.com/profile/18055787743063067366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-33934044481904905482015-12-28T22:00:49.392+01:002015-12-28T22:00:49.392+01:00O matko... Bardzo zaciekawiło mnie twoje opowiadan...O matko... Bardzo zaciekawiło mnie twoje opowiadanie, więc przeczytałam wszystkie trzy epizody i prolog jednym, zapartym tchem. <br />Normalnie wymiatasz! <br />Jestem ciekawa jak to będzie ze Stingiem i Lucy...<br />Już się nie mogę doczekać następnych części. <br />Przesyłam dużo weny~ (Pomimo, że u mnie z nią krucho... xD Wiem co będzie potem, ale początek to katorga. O zgrozo. )<br /><br />Trzymaj się cieplutko~ <3 Oxena https://www.blogger.com/profile/06399848674406184653noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-44241925086236464272015-12-26T22:36:03.382+01:002015-12-26T22:36:03.382+01:00O matko! Cześć! Nawet nie wiesz jak mi miło, że za...O matko! Cześć! Nawet nie wiesz jak mi miło, że zawitałaś na mojego bloga i do tego zostawiłaś komentarz :D. Bardzo się cieszę, że to, co wymyśliłam, przypadło Ci do gustu :D. Mam też nadzieję, że zostaniesz na dłużej, bo uwierz, przygotowałam mnóstwo materiału, który, mam nadzieję, w całości opublikuję :). I już odpowiadam na Twoje pytanie. O tym, że Natsu rozumie mowę Plue, wiedziałam, jednakże sytuację opisywał Happy, dlatego dałam mu się wypowiedzieć :D. Dragneel wyjątkowo trzymał język za zębami, a w zasadzie ja go do tego zmusiłam :D. I oto całe wyjaśnienie :D.<br /><br />Pozdrawiam świątecznie,<br /><br />R :).Roszpunciahttps://www.blogger.com/profile/18055787743063067366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-56094576816136816992015-12-26T21:14:52.484+01:002015-12-26T21:14:52.484+01:00Zaczęłam czytać i szczerze, bardzo mi się spodobał...Zaczęłam czytać i szczerze, bardzo mi się spodobało. Akcja mnie zaciekawiła, choć nie byłam pewna co do trytona, ale cieszę się że zajrzałam. Mam tylko małe pytanko, kiedy Plue pobiegł poinformować kogoś o tym, że jego pani jest w niebezpieczeństwie, a później Natsu wyjaśniał Lucy jak ją uratował, powiedział, że Plue zaczął coś pokazywać. Z tego co wiem to Natsu rozumie mowę Plue, zgaduje że nie wiedziałaś o tym?Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/05011422150133551628noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-77348374394233425392015-12-23T19:06:06.760+01:002015-12-23T19:06:06.760+01:00O matko! Jak mi miło gościć nowego Czytelnika na A...O matko! Jak mi miło gościć nowego Czytelnika na Another :)! Witaj! Bardzo dziękuję za taki miły komentarz i piękne życzenia :). Wiedz, że niezmiernie się cieszę, że podoba Ci się to, co piszę :). A z mojej strony życzę Ci magicznych świąt, które długo zapadną w pamięć i będą najlepsze ze wszystkich, jakie dotychczas minęły :).<br /><br />Pozdrawiam cieplutko,<br /><br />R :).Roszpunciahttps://www.blogger.com/profile/18055787743063067366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-32327002408187465732015-12-23T15:04:48.299+01:002015-12-23T15:04:48.299+01:00No,no, rozdział zarąbisty jak się patrzy. Fajnie s...No,no, rozdział zarąbisty jak się patrzy. Fajnie się to czyta szczerze powiedziawszy. Życzę ci mnóstwa weny, dużo bezpieczeństwa oraz przedwszystkim Wesołych,Radosnych,Rodzinnych Świąt. Życzenia składa PhantomPL.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/12413530394552092768noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-87459925418592318462015-12-19T18:45:12.318+01:002015-12-19T18:45:12.318+01:00Patrzę i widzę nowy komentarz. Zastanawiam się: kt...Patrzę i widzę nowy komentarz. Zastanawiam się: kto? Patrzę ponownie: Kaatsa again :D. Witaj, Słonko! Cóż ja mogę napisać? Cieszę się, że ten szablon Ci się podoba. Poprzedni był robiony metodą kopiuj-wklej, ewentualnie zmień kolor, czy efekt i tyle, dlatego nie prezentował się zbyt korzystnie. Nagłówek zajmował praktycznie całą górę, był pstrokaty, ale jak na pierwsze kroki w GIMPie, nie wyglądał najgorzej. W każdym razie na fanpage'u można go zobaczyć, bo wyświetlił się przy dodawaniu któregoś posta. Jednakże forma i kolorystyka, chociaż dobrze dobrana, nie odpowiadała mi, dlatego uczyłam się, dopytywałam, przekopywałam Internety, by znaleźć odpowiedzi na wszystkie nurtujące mnie pytania i tak oto powstał obecny szablon. Cieszy mnie, że mój wysiłek nie poszedł na marne i powstała skórka podoba się :).<br /><br />Hahaha! No widzisz, ja to jednak się cieszę, że mam swój własny prywatny laptop i raczej nikt mi się na niego nie wpycha, dlatego jest ino mój :D.<br /><br />Hahaha! Ale czego się wstydzisz, Moja Droga? Co? Jeśli marzy Ci się własny blog, nie ma na co czekać! Co prawda ja bardzo długo zwlekałam, ale to tylko dlatego, żeby mieć coś więcej napisane, ogarnąć nieco fabułę i stworzyć zadowalający mnie szablon. I w końcu się udało, a moje wielkie marzenie się spełniło :). W każdym razie życzę Ci powodzenia, jeśli jednak zdecydujesz się założyć bloga ;).<br /><br />Ściskam mocno :*.Roszpunciahttps://www.blogger.com/profile/18055787743063067366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-13293636086006147872015-12-19T17:53:01.578+01:002015-12-19T17:53:01.578+01:00Tadam! Tak, to znowu Kaatsa! Wybacz, ale jeszcze m...Tadam! Tak, to znowu Kaatsa! Wybacz, ale jeszcze muszę trochę potruć, bowiem przypomniałam sobie co chciałam jeszcze dodać! No i czytając twój komentarz chyba muszę jeszcze parę rzeczy dopowiedzieć!~ :D<br /><br />Tak, miałam pochwalić cudny szablon! Nie wiem jak poprzedni wyglądał, ale ten świetnie się prezentuje! :)<br /><br />Żadnych przeprosin nie przyjmuję, bo nie ma za co przepraszać! W piątki zawsze przymulona jestem, więc nie odczułam różnicy xD Raczej powinnam ci podziękować, Kochana, bo dzięki twoim wypocinom dostałam natchnienia i rzeczywiście rozważam założenie bloga o Zabójczyni. Ale jakoś tak się wstydzę xD Tak, zdaje sobie sprawę, że dziwna jestem xD<br /><br />Uwielbiam rozwój postaci, które pod wpływem różnych zdarzeń zmieniają się i dorastają! Ale ja przecież nic nie wiem! :3<br /><br />I znowu zapomniałam co jeszcze chciałam napisać ;__;<br />A! Stingusia uwielbiam w każdym wydaniu, więc możesz być pewna, że będę bardzo uważnie śledzić jego poczynania!<br /><br />Właśnie brutalnie próbowano mi zabrać laptopa, więc pozwól, że na tym skończę. Chociaż, szczerze, to nie nagadałam się do końca!<br /><br />Twoja, Kaatsa! ;*<br /><br />Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/09622411918186673635noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-1773818679143610792015-12-19T17:43:23.625+01:002015-12-19T17:43:23.625+01:00Sasuke, dla Twojej informacji Shori dostanie brawa...Sasuke, dla Twojej informacji Shori dostanie brawa! Ba! Ja się nawet o owacje postaram! I to od tych na najwyższych stołkach. O! Proszę bardzo: http://bi.gazeta.pl/im/5/11449/z11449925Q,Owacje-PiS.jpg (Brrr! Jak ja nie cierpię polityki! Ale tematycznie pasowało, dlatego wstawiłam :)<br /><br />No ale lecimy dalej :D. Zapewne wiesz, Shori-chan, że bardzo się cieszę, iż zawitałaś na mojego bloga, czytasz i komentujesz, zawsze mając dla mnie jakieś miłe słowa. Przez to moja samoocena niebezpiecznie się podnosi, a to niezdrowo, ale co tam! Mi pozostaje jedynie podziękować, dlatego bardzo serdecznie Ci dziękuję ♥ i nisko się kłaniam.<br /><br />Co do Twoich spekulacji, pozostawiam je bez komentarza :D. A nuż którąś możliwość wykorzystam? Ale w jednym mogę Cię upewnić: sielanka jeszcze trochę potrwa, czym zszokowałam samą siebie :D. Aktualnie mam napisanych siedem epizodów i nie przewiduję jakiejś wielkiej tragedii, chociaż to może się zmienić, bo notki wymagają gruntownego betowania i wiadomo jak to z R jest: jak wpadnie na jakiś „genialny” plan, święty spokój diabli wezmą :D. Ale poczekamy, zobaczymy, gdyż nawet ja nie wiem jak będzie wyglądał ciąg dalszy historii.<br /><br />Hahahaha! Z tym „Prześladowcą” to dałaś do pieca :D. Ale tak, Sting dostał w moim opowiadaniu niewdzięczną rolę, którą z honorem, godnym bohatera narodowego, znosi. No cóż, nie ma wyjścia. Inaczej nie występowałby w tej historii, dlatego widać, co można zrobić dla bycia sławnym i lubianym. Chociaż podejrzewam, że swoimi późniejszymi wyczynami straci sympatię części, o ile nie wszystkich, Czytelników. No ale ja się tutaj rozpisuję i automatycznie od tematu odbiegam, a Ty czekasz, albo i nie, na jakieś słowa wyjaśnienia. Co ja to chciałam...? Ach, tak! No Eucliffe nie jest normalny, uwierz :D. No powiedz, czy znasz jakiegoś nie-wariata, który wpieprza strzały ot tak sobie? Na pewno pamiętasz, jak miało to miejsce w mandze i anime. Że też jego układ pokarmowy nie zgłosił sprzeciwu...<br /><br />Hahaha! Misja, mam nadzieję, że spodoba się wszystkim. Nie pamiętam jaką długość ma kolejny epizod, ale mogę zapewnić, że do krótkich się nie zalicza ;). Co jeszcze? Z tym zbliżeniem, to Ci powiem... a nie! Jednak Ci nie powiem :D. Zobaczysz co i jak, ale to za jakiś czas :D. A teraz, by zakończyć moje paplanie bez sensu, zostaje mi tylko raz jeszcze Ci podziękować, mocno uściskać i zaprosić na ciąg dalszy, mam nadzieję, że za miesiąc :).<br /><br />Serdecznie pozdrawiam<br />i buziaczki Ci zostawiam :* :* :*,<br /><br />Twoja R ♥.Roszpunciahttps://www.blogger.com/profile/18055787743063067366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-59138602644197387602015-12-19T17:22:50.231+01:002015-12-19T17:22:50.231+01:00Kaatsa-chan!
Witaj, Kochana! Bardzo się cieszę, ż...Kaatsa-chan!<br /><br />Witaj, Kochana! Bardzo się cieszę, że zawitałaś i zostawiłaś taki kochany komentarz ♥. No a odpowiadając na Twoje słowa, nie musisz się przejmować, serio! Wyrzuty sumienia to ostatnia rzecz, która powinna Cię dopaść :). Gdyby nie Ty, notka na bank prezentowałaby się dużo gorzej, uwierz mi na słowo :). Co więcej? Twój humor wcale nie jest dziwny :D. Ja tam lubię Stinga w mrocznym wydaniu, Stinga, który będzie stosował sztuczki, podchody, chwyty poniżej pasa itepe. Oj, da się we znaki Wróżkom, o tym mogę Cię zapewnić :D. Tajemnic będzie jeszcze więcej, ale z czasem każda dostąpi zaszczytu, by zostać rozwiązaną :D. A przynajmniej mam taką nadzieję, gdyż to opowiadanie zapowiada się jako kolos konkretnie wielkich rozmiarów (logiczność mej wypowiedzi powala, wiem). Aż mnie to przeraża! Jeśli chodzi o imię „Priya” wzięło się ono z filmów Bollywood, które kocham ponad życie! W wielu indyjskich produkcjach pojawia się bohaterka, która właśnie tak się nazywa :). Zresztą, tak samo jest z Pooją, ale to temat na inną okazję :D. Co jeszcze? Naprawdę Twoim zdaniem dobrze oddałam charaktery bohaterów? WOW! A ja myślałam, że totalnie ich pozmieniałam :D. Cieszę się, że na tą chwilę tak nie jest, chociaż z czasem, jak to normalnie bywa, zaczną dojrzewać, mądrzeć i więcej rozumieć. Nawet Natsu dostąpi zaszczytu bycia odpowiedzialnym dorosłym, ale cśśś, jak coś to Ty nic nie wiesz :D.<br /><br />Hahahah! Wygląda na to, że możemy sobie podać ręce, bo mi też zdarza się zapominać o rzeczach ważnych lub mniej ważnych :D. Dobrze, że ta choroba chociaż nie boli :D. I wygląda na to, że to ja powinnam mieć wyrzuty sumienia, gdyż nie wyspałaś się i w piątek na pewno ledwo żywa poszłaś do szkoły. Z tego miejsca mogę tylko przeprosić, gdyż czasu nie cofnę, dlatego też bardzo Cię przepraszam! Kajam się tak, że nie masz pojęcia! Ale powiedz, planujesz zakładać bloga o Zabójczyni, o której wspomniałaś? Byłoby epicko! A może już masz, a ja nic nie wiem?<br /><br />Serdecznie dziękuję za wenę, uściski i pochwały, które kontentują moje ego :D. Co jeszcze mogę dodać? Łączy nas to, że ja także, zamiast sprzątać, bawię w Internetach i jakoś się nie kwapię do zajęć koniecznych :D. No ale jest sobota, halo! Każdy ma prawo przepuścić przez palce czas, który mija, nieprawdaż? I my właśnie to robimy, do tego bardzo dobrze się bawimy :D.<br /><br />Ściskam mocno i całuję,<br /><br />Twoja R ;*.<br /><br />Ps. Hahahaha! Dobrze wiedzieć, że chociaż jedna nie będzie żądała odszkodowania :D.Roszpunciahttps://www.blogger.com/profile/18055787743063067366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-5997011374764736472015-12-19T15:54:43.599+01:002015-12-19T15:54:43.599+01:00Jestem i ja!
Sasuke: Mamy bić brawo?
Tak! ^-^
Sas...Jestem i ja! <br />Sasuke: Mamy bić brawo?<br />Tak! ^-^<br />Sasuke: ... I tak nie dostaniesz.<br />;_;<br />Soł, rozdział jak zwykle świetny <3 <br />Sting jest naprawdę uroczy, ale za każdym razem, kiedy czytałam scenki z jego udziałem w głowie miałam tylko jedno słowo: "PRZEŚLADOWCA!". Serio, tak się nie zachowują normalni ludzi ><<br />Czyli ktoś poluje na Lucy, taaak? I zna Natsu... mam co do tego złe przeczucia...<br />Misja! Lubię misje. Na misjach bohaterowie mogą skuteczniej się do siebie zbliżyć *_*<br />Sasuke: A ta tylko o jednym...<br />Oj, cicho! ><'<br />Wiesz co? Nadal męczy mnie, że za dużo tutaj sielanki... mam wrażenie, iż niebawem będzie:<br />a) jakieś nieporozumienie między Natsu i Lucy (jeśli to się stanie i ona wpadnie w ramiona Stinga, moje biurko będzie latać c:)<br />b) ktoś porwie Luśkę, a Natsu i Sting wpadną w szał<br />c) obie te opcje jednocześnie (wtedy wszystko już będzie latać, nie tylko biurko)<br />Nie rób mi tego i nie psuj tych przesłodkich zaczątków NaLu ;___;<br />Pozdrowionka!<br />ShoriShorihttps://www.blogger.com/profile/02048493657677661279noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-81880801067629836342015-12-19T14:25:31.696+01:002015-12-19T14:25:31.696+01:00W końcu mogę skomentować, radujmy się! (bo wcześni...W końcu mogę skomentować, radujmy się! (bo wcześniej bezczelnie wyciągnięto mnie na zakupy ;__; Przynajmniej mam nowe spodnie xD)<br />Roszpunciu!<br />Nie masz pojęcia jak bardzo się cieszę, że mój komentarz dał ci kopa :D Chociaż z drugiej strony mam wyrzuty sumienia, że to właśnie przez moje ględzenie siedziałaś w nocy nad rozdziałem! ;__;<br />Chociaż z drugiej strony to przez twojego bloga i twoje opowiadanie ja sama, w nocy z czwartku na piątek, gdzie następnego dnia budzę się o 5:50 żeby zdążyć na autobus, klikałam w telefonie jakieś fragmenty do mojej Wodnej Smoczej Zabójczyni (stare czasy, gimnazjum i te sprawy >.>).<br />Dobrze, przejdźmy teraz do rozdziału, bo po to tu jestem ^.^<br />Mój Stinguś taki romantyk, że ho ho! Ale z drugiej strony zamienia się w stalkera co właściwie z jakiegoś powodu dla mnie jest zabawne xD Mam dziwny humor, nie przejmuj się :D<br />Natomiast romans między Lusią a Natsu powoli, powoli nam rozkwita z czego się całkiem cieszę <3<br />Dalej, interesuje mnie nasza tajemnicza, uwięziona panienka oraz czego pan mag, któremu przydałoby się wiadro melisy, chce od naszej Lucy? I skąd zna Natsu? <br />Tajemnice, tajemnice- to co Kaatsa uwielbia *^* <br />Ciekawa jestem również jak przebiegnie misja naszych bohaterów! No i cieszę się, że stare, poczciwe Fairy Tail jest takie jak zawsze. Uważam, że dobrze odzwierciedliłaś charaktery poszczególnych postaci, brawo!<br />Co do ankiety! Masz racje, głosowałam i zastanawiam się skąd wytrzasnęłaś imię "Priya", bo jest GENIALNE!<br />Chciałam wspomnieć o czymś jeszcze, ale jestem sklerotyczką i zapomniałam xD<br />Nie pozostaje mi nic innego jak pochwalić za świetny rozdział, życzyć dużo weny i cieplusio uściskać! :3<br />~Kaatsa, która zamiast sprzątać siedzi w internetach i cierpi na nadmiar weny ^ ^"<br />PS Chaotyczny komentarz tylko prezentuje jaki mam "porządek" w głowie. Prędzej to ja zryję bańkę tobie, niż ty mi, więc o stan psychiczny jednej z czytelniczek nie musisz się martwić :PAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/09622411918186673635noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-56815582265935984302015-12-19T13:13:25.168+01:002015-12-19T13:13:25.168+01:00Kochana Sabo! Jak miło, że jesteś :). Cieszę się, ...Kochana Sabo! Jak miło, że jesteś :). Cieszę się, że ponownie widzę Twój nick i komentarz, który napisałaś :). Normalnie mam na ustach tak wielki uśmiech, że kąciki ust docierają do oczu :D. Naprawdę! A co do komentarza, no cóż, Ciebie też nurtuje temat kwiatów, dlatego, jak pisałam wyżej w odpowiedzi na komentarz Lucy, postaram się poruszyć tę sprawę, chociaż sama nie wiem jak to wyjdzie, bo na razie mam gotowych siedem epizodów :). Co do Stinga, ja go zwyczajnie uwielbiam i musiałam dodać go w opku! Pojawi się tez kolejny mój ulubieniec, którego facjata pyszni się w nagłówku :D. Sprawa Lucy i podejrzanego gościa wyjaśni się, ale sama nie wiem kiedy, gdyż mam tyle materiału, że nie wiem jak go ułożyć, żeby wszystko wykorzystać :D. Myślę, że przy dobrych wiatrach blog może zostać skończony dopiero za kilak lat, a wtedy na bank się znudzicie i odejdziecie :D. No cóż, nie zdziwię się, ale nie o tym miało być :). Bardzo, ale to bardzo dziękuję za wenę i pozdrowienia! Jak masz w jakimś magicznym woreczku nadmiar czasu, podeślij, proszę, bo tego ostatnio bardzo mi brakuje :D.<br /><br />Ślicznie pozdrawiam i dziękuję!<br /><br />Twoja R :*.Roszpunciahttps://www.blogger.com/profile/18055787743063067366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-4619037181697843242015-12-19T13:06:18.407+01:002015-12-19T13:06:18.407+01:00Kochanie moje! Witaj! Dziękuję, że jesteś :*. A co...Kochanie moje! Witaj! Dziękuję, że jesteś :*. A co do Twojego komentarza, cieszę się, że rozdział Ci się podobał. Naprawdę się starałam i dzisiaj do 3:30 robiłam ostatnie poprawki, ale nie żałuję, skoro dobrze wyszło :). Co do Twoich pytań, na razie pozwól, że zostawię je bez odpowiedzi :D. Wszystko będzie się bardzo powoli wyjaśniało :). I powiem tak, skoro zauważyłam, że temat kwiatów Was nurtuje, bo Saba też o nich wspomina, postaram się coś na ten temat napisać, ale to dopiero, kiedy magowie wrócą z misji, a R lubi się rozwodzić, dlatego może to nastąpić nawet koło epizodu 10 :D. Co jeszcze? Już widzę, że skomentowały dwie osoby, a do kolejnej terminowej notki jest cały miesiąc, dlatego jestem pewna, że dobijecie do 10, o której marzę, i notka pojawi się w styczniu ;). Chociaż wiadomo, mogę się mylić :). Czy coś jeszcze? A tak! Myślę, że już niedługo uda mi się dodać coś więcej, niż same epizody, także zalecam czujność :).<br /><br />Ściskam mocno i dziękuję!<br /><br />Twoja R:*.Roszpunciahttps://www.blogger.com/profile/18055787743063067366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-76694787598270571892015-12-19T11:02:35.645+01:002015-12-19T11:02:35.645+01:00Kolejny rozdział napisany jest świetny i bardzo do...Kolejny rozdział napisany jest świetny i bardzo dobrze i przyjemnie się czytało.<br />Widać że Sting zaczął działać, co mi się nie podoba... ale nic na to nie poradze.<br />Może jak natsu by zobaczył kwiaty i liscik, byłby zazdrosny i zaczął poważnie myśleć co czuję do Lucy i zaczął działać... ale nie wszystko stracone, jest jeszcze szansa że zobaczy kwiaty i liścik.<br />Zastanawia mnie kim jest ten podejrzany koleś i czego chce od Lucy.<br />Pozdrawiam i życzę weny oraz czekam na next.Saba20https://www.blogger.com/profile/06001851398312161259noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2611668507956979149.post-58994108767346106722015-12-19T09:42:27.657+01:002015-12-19T09:42:27.657+01:00Supcio rozdział. Taki długi i bardzo mnie to ciesz...Supcio rozdział. Taki długi i bardzo mnie to cieszy. Sting to już jaz z obsesją. Chodzi i normalnie śledzi swoją "ofiarę". Ciekawe czy to był przypadek czy wiedział, że te kwiaty były hodowane w jej dawnym domu. Natsu i Lucy mają się coraz bardziej ku sobie. Zaczynają myśleć o swoich uczuciach :). Ciekawi mnie kto chce schwytać Lucy i po co mu ona. Przez czarną polecane nachodzi mi na myśl Zeref, ale ze mnie detektyw żaden więc wątpię, że to on. Co do dziewczyny, którą więzi nie mam żadnych koncepcji kim może być. Gildia już się zmobilizowała do ochrony Lucy. Pewnie dopadną ja na misji, albo coś takiego i nic nie będą mogli na to poradzić. Szkoda, że Natsu nie wszedł do domu Lucy. Ciekawe czy byłby zazdrosny o kwiaty gdyby je zobaczył i do tego jeszcze liścik przeczytał. No, ale nie dostaje się wszystkiego czego się pragnie. <br />Kochana liczę, że rozdział pojawi się w terminie. Będzie mi bardzo smutno jeśli się tak nie stanie :(. Przesyłam Ci wenki jak najwięcej czytelników jak najlepszych i oczywiście dużo komentarzy. Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział. Do następnego Miśka :*NaLuhttps://www.blogger.com/profile/15506195775471445155noreply@blogger.com